Przez ponad 20 lat środowisko Fastowiaków i Fastowiaczek było zupełnie rozproszone. Teraz znowu wywodzące się z niego osoby zaczęły nawiązywać kontakty. W efekcie orgaznizowanych wydarzeń i akcji odtworzyły się dawne relacje, powróciły przyjaźnie i pasje.
Pracujemy z grupą inicjatywną ponad 30 dawnych pracowniczek kombinatu – bo są to jednak głównie kobiety: tkaczki, prządki, projektantki, urzędniczki. Co cieszy, grupa ta cały czas się rozrasta. Po pierwsze dlatego, że dawni robotnicy i robotnice nabrali przekonania, że Fasty były ważnym miejscem dla powojennego Białegostoku, którego nie można wymazać z historii miasta. Po drugie zaś dlatego, że wiele ich łączy i podobają im się proponowane aktywności.
Chętnie uczestniczą w organizowanych przez Fundację DOM wycieczkach (np. do Żyrardowa, Hajnówki czy Forssy w Finlandii). Udzielają się piknikach czy historycznych spacerach, podczas których wcielają się w rolę przewodników. Wielki entuzjazm budzi planowany Bal Włókniarza. Aktywni przez całe życie nie lubią bezczynności. Największy wymiar integracyjny mają te działania, w które mogą się bezpośrednio zaangażować.
Głównymi animatorkami tych spotkań są Anna Skorko, prezeska Fundacji DOM i koordynatorka wszystkich fastowskich projektów oraz Katarzyna Łotowska, znana działaczka społeczna.